"Wszystkiemu zaprzeczam". Macron o doniesieniach niemieckich mediów
Niemiecki magazyn "Der Spiegel" zacytował w czwartek fragment poufnej rozmowy telefonicznej europejskich przywódców z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Według doniesień, prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz wyrazili poważny sceptycyzm co do wysiłków rządu USA i jego wysłanników mających na celu wynegocjowanie pokoju między Ukrainą a Rosją.
W trakcie spotkania Macron miał powiedzieć, że "istnieje szansa, że USA zdradzą Ukrainę w sprawie terytoriów, nie dając jej jasności w sprawie gwarancji bezpieczeństwa".
Macron powiedział, że USA zdradzą Ukrainę? "Wszystkiemu zaprzeczam"
O doniesienia "Spiegela" francuski przywódca był pytany w piątek podczas wizyty w Chinach. – Wszystkiemu zaprzeczam – oświadczył. – Potrzebujemy Stanów Zjednoczonych dla pokoju, a Stany Zjednoczone potrzebują nas, aby ten pokój był trwały i silny – argumentował.
– Dlatego trwały pokój na Ukrainie nie może zaistnieć bez wspólnych wysiłków Europejczyków, Amerykanów, Kanadyjczyków, Australijczyków i Japończyków – dodał Macron, cytowany przez agencję Reutera.
Podkreślił, że jedność między Amerykanami i Europejczykami w sprawie Ukrainy jest "niezbędna". – Powtarzam to raz po raz: musimy współpracować – powiedział dziennikarzom.
Kolejne spotkanie Putin-Witkoff w Moskwie. Co ustalono?
We wtorek (2 grudnia) w Moskwie rosyjski przywódca Władimir Putin rozmawiał ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA Stevem Witkoffem i zięciem Donalda Trumpa Jaredem Kushnerem. Negocjacje, które trwały blisko pięć godzin, nie przyniosły przełomu.
Według rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, nie jest prawdą, że Putin odrzucił amerykańską propozycję pokojową. – Prezydent zaakceptował pewne elementy, a inne zostały odrzucone – oświadczył, nie podając więcej szczegółów.
Plan pokojowy dla Ukrainy zakłada m.in. rosyjską kontrolę nad całym Donbasem, zamknięcie Kijowowi drzwi do NATO oraz ograniczenie liczebności armii ukraińskiej do 600 tys. żołnierzy.